Wieloletni analityk Phil Orlando ostrzega, że inflacja i ryzyko związane z deltą stanowią krytyczny punkt zwrotny na Wall Street. Obawia się również o politykę monetarną i fiskalną, gdyż wokół nich panuje duża niepewność.
Stratedzy rynku akcji zakładają, że ryzyko może być dynamiczne. Wyższa niż oczekiwano inflacja i wariant delta Covid-19 będą w najbliższych dniach stanowić poważne problemy.
Phil Orlando powiedział: “Wchodzimy w okres, który z historycznego punktu widzenia jest okresem sezonowych wstrząsów i mamy kilka zjawisk, które pojawiają się w tym samym czasie”.
Następnie dodał: “Mamy rosnącą inflację. Mamy pytania o to, co zrobi Rezerwa Federalna w kwestii polityki. Mamy kwestię pułapu zadłużenia, która pojawi się pod koniec tego tygodnia”.
Orlando wspomniał również, że “rynek akcji radzi sobie niewiarygodnie dobrze. Od najniższego poziomu w czasie pandemii, czyli od marca ubiegłego roku, dosłownie podwoił się. Od naszego celu na cały rok dzieli nas mniej niż 100 punktów” – powiedział. “Naszym zdaniem może dojść do pewnej zmienności lub spadków, gdy rynek skonsoliduje się wokół tych wszystkich obaw i problemów”.
Niemniej jednak, Orlando stwierdził: “To właśnie te cykliczne akcje zostawiliśmy na pastwę losu wiosną 2020 roku. Recesja skończyła się w kwietniu ubiegłego roku, a teraz rynek musi nadrobić zaległości, aby wycenić te bardzo silne wzrosty przychodów i zysków, które obserwujemy”.